poniedziałek, 3 września 2018

Read me out: JP Delaney "W żywe oczy" - RECENZJA PRZEDPREMIEROWO!


"Spotkał ją. Uwierzył jej. Nie powinien.
Nawiąż rozmowę z wyznaczonym mężczyzną. Nie bądź za szybko bezpośrednia. To on musi złożyć propozycję, a nie na odwrót. Zarejestruj całą rozmowę. Claire kłamie zawodowo. Wydaje się, że jest stworzona do roli, w którą się wcieli. Na zlecenie firmy prawniczej specjalizującej się w sprawach rozwodowych ma demaskować niewiernych mężów i dostarczać niezbite dowody ich zdrady. To ona ma dyktować reguły gry. Gdy „klientem” Claire zostaje interesujący profesor Patrick Fogler, stawka gwałtownie rośnie. W grze gęstej od mrocznego uwodzenia, manipulacji i niedopowiedzeń role zaczynają się niebezpiecznie odwracać..."






"W żywe oczy" to moja pierwsza przygoda z autorem bestelleru "Lokatorka". Pomimo, że na swojej liście czytelniczych zobowiązań od dawna widnieją już inne pozycje, postanowiłam rozpocząć jednak właśnie od tej książki. Czy było warto? Sprawdźcie!

Historia jest prosta - martwe ciało w pokoju hotelowym, podejrzany mąż i początkująca aktorka, która na przemian odgrywa rolę oprawcy i ofiary. Prosta historia okazuje się być prostą jedynie z pozoru.

Pierwszą połowę książki przeczytałam w okamgnieniu. Akcja rozkręca się już od pierwszych stron, a każde kolejne przerzucane były tak automatycznie, że straciłam poczucie czasu. Świetna kreacja bohaterów, mnóstwo zwrotów akcji, a autor manipuluje czytelnikiem tak dobrze, że nie wiem czy powinnam być pod wrażeniem jego talentu, czy jednak wściekać się, że robi mnie w przysłowiowego konia. 

Książce towarzyszy mroczny klimat, naprawdę nie da się od niej oderwać! Kiedy już myślisz, że rozwiązałeś zagadkę, Delaney sprytnie podcina ci skrzydła i pokazuje, że tylko on wie, jak dalej potoczy się historia - i z pewnością nie będzie to Twoja wersja.

Atmosfera charakterystyczna dla thrillerów podkręcona zostaje poprzez fascynację głównego bohatera twórczością Boudelaire'a, uznawanego za "poetę przeklętego". Wiersze dotyczące śmierci, sposobów mordowania innych osób oraz męki, piętnowały ciągle rosnące napięcie. Kiedy jednak okazuje się, że ten specyficzny poeta posiada całe grono swoich wielbicieli, którzy pragną urzeczywistnić jego makabryczną twórczość - już sama przestałam wierzyć, kto naprawdę skrywa w sobie psychopatyczną naturę, a kto jedynie udaje. 

Gdybym mogła pominąć jeden wątek zawarty w książce - z pewnością byłyby to próby do wystawienia sztuki Baudelaire'a na Broadway'u. Jednakże staranny i dokładny opis przeprawy przez mroczne katakumby, a także wycieczki po Paryżu śladami Boudelaire'a z pewnością to zrekompensowały.

Jeśli szukacie czegoś na nadchodzące jesienne wieczory, to jak najbardziej polecam!

Ocena: 7/10.

Premiera książki już 5.09.2018 r.
Za przedpremierowy egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Otwarte

7 komentarzy:

// 0) { cursor = parseInt(items[items.length - 1].timestamp) + 1; } var bodyFromEntry = function(entry) { if (entry.gd$extendedProperty) { for (var k in entry.gd$extendedProperty) { if (entry.gd$extendedProperty[k].name == 'blogger.contentRemoved') { return '' + entry.content.$t + ''; } } } return entry.content.$t; } var parse = function(data) { cursor = null; var comments = []; if (data && data.feed && data.feed.entry) { for (var i = 0, entry; entry = data.feed.entry[i]; i++) { var comment = {}; // comment ID, parsed out of the original id format var id = /blog-(\d+).post-(\d+)/.exec(entry.id.$t); comment.id = id ? id[2] : null; comment.body = bodyFromEntry(entry); comment.timestamp = Date.parse(entry.published.$t) + ''; if (entry.author && entry.author.constructor === Array) { var auth = entry.author[0]; if (auth) { comment.author = { name: (auth.name ? auth.name.$t : undefined), profileUrl: (auth.uri ? auth.uri.$t : undefined), avatarUrl: (auth.gd$image ? auth.gd$image.src : undefined) }; } } if (entry.link) { if (entry.link[2]) { comment.link = comment.permalink = entry.link[2].href; } if (entry.link[3]) { var pid = /.*comments\/default\/(\d+)\?.*/.exec(entry.link[3].href); if (pid && pid[1]) { comment.parentId = pid[1]; } } } comment.deleteclass = 'item-control blog-admin'; if (entry.gd$extendedProperty) { for (var k in entry.gd$extendedProperty) { if (entry.gd$extendedProperty[k].name == 'blogger.itemClass') { comment.deleteclass += ' ' + entry.gd$extendedProperty[k].value; } else if (entry.gd$extendedProperty[k].name == 'blogger.displayTime') { comment.displayTime = entry.gd$extendedProperty[k].value; } } } comments.push(comment); } } return comments; }; var paginator = function(callback) { if (hasMore()) { var url = config.feed + '?alt=json&v=2&orderby=published&reverse=false&max-results=50'; if (cursor) { url += '&published-min=' + new Date(cursor).toISOString(); } window.bloggercomments = function(data) { var parsed = parse(data); cursor = parsed.length < 50 ? null : parseInt(parsed[parsed.length - 1].timestamp) + 1 callback(parsed); window.bloggercomments = null; } url += '&callback=bloggercomments'; var script = document.createElement('script'); script.type = 'text/javascript'; script.src = url; document.getElementsByTagName('head')[0].appendChild(script); } }; var hasMore = function() { return !!cursor; }; var getMeta = function(key, comment) { if ('iswriter' == key) { var matches = !!comment.author && comment.author.name == config.authorName && comment.author.profileUrl == config.authorUrl; return matches ? 'true' : ''; } else if ('deletelink' == key) { return config.baseUri + '/delete-comment.g?blogID=' + config.blogId + '&postID=' + comment.id; } else if ('deleteclass' == key) { return comment.deleteclass; } return ''; }; var replybox = null; var replyUrlParts = null; var replyParent = undefined; var onReply = function(commentId, domId) { if (replybox == null) { // lazily cache replybox, and adjust to suit this style: replybox = document.getElementById('comment-editor'); if (replybox != null) { replybox.height = '250px'; replybox.style.display = 'block'; replyUrlParts = replybox.src.split('#'); } } if (replybox && (commentId !== replyParent)) { replybox.src = ''; document.getElementById(domId).insertBefore(replybox, null); replybox.src = replyUrlParts[0] + (commentId ? '&parentID=' + commentId : '') + '#' + replyUrlParts[1]; replyParent = commentId; } }; var hash = (window.location.hash || '#').substring(1); var startThread, targetComment; if (/^comment-form_/.test(hash)) { startThread = hash.substring('comment-form_'.length); } else if (/^c[0-9]+$/.test(hash)) { targetComment = hash.substring(1); } // Configure commenting API: var configJso = { 'maxDepth': config.maxThreadDepth }; var provider = { 'id': config.postId, 'data': items, 'loadNext': paginator, 'hasMore': hasMore, 'getMeta': getMeta, 'onReply': onReply, 'rendered': true, 'initComment': targetComment, 'initReplyThread': startThread, 'config': configJso, 'messages': msgs }; var render = function() { if (window.goog && window.goog.comments) { var holder = document.getElementById('comment-holder'); window.goog.comments.render(holder, provider); } }; // render now, or queue to render when library loads: if (window.goog && window.goog.comments) { render(); } else { window.goog = window.goog || {}; window.goog.comments = window.goog.comments || {}; window.goog.comments.loadQueue = window.goog.comments.loadQueue || []; window.goog.comments.loadQueue.push(render); } })(); // ]]>
  1. Jeśli chodzi o mnie to chyba chętnie bym pominęła sceny z horobą głównej bohaterki, trwało to troszeczkę długo, patrząc na to co zdarzyło się później. Ale mimo to trzeba przyznać, że książka trzyma w napięciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jak motyw z "Wyspy tajemnic", zastanawiałam się wtedy, czy ona zwariowała i to wszystko fikcja? :D

      Usuń
  2. Kocham tego typu książki i przeważnie najczęściej sięgam po takie lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Lokatorkę" czytałem, ale intryga tam nie była dla mnie zbyt skomplikowana. Przy kolejnej książce może i się autor rozkręcił :D Trzeba sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja teoria się jednak sprawdziła, ale akcja jest tak pokręcona, że po drodze kilka razy byłam przekonana, że jestem w błędzie :D polecam!

      Usuń
  4. Tematyka książki jak najbardziej mi odpowiada, z przyjemnością ją przeczytam .
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 PAULINA KOBZA , Blogger