Cześć wszystkim.
Od kilku miesięcy mam przyjemność współpracować z marką Cocoa Locks, która oferuje pyszną czekoladę wzmacniającą włosy. Ja korzystałam z kuracji przez dwa miesiące i zaraz zdradzę wam efekty.
Moje włosy mają tendencję do wypadania w ogrooooomnych ilościach, są cienkie i bardzo szybko się niszczą. Próbowałam je podleczyć przeróżnymi odżywkami, witaminami w tabletkach i suplementami. Niestety poprawa była tylko chwilowa, a codzienne stosowanie "lekarstw" na dłuższą metę stało się uciążliwe. Wtedy właśnie rozpoczęłam swoją przygodę z Cocoa Locks.
Skład:
- biotyna (pogrubia włosy i przyspiesza ich wzrost)
- cynk ( zapobiega wypadaniu włosów)
- witamina A (chroni mieszki włosowe przed uszkodzeniami)
- witamina B5 (naturalna produkcja kreatyny)
- witamina B9 (kwas foliowy, zapobiega utracie objętości i wypadaniu włosów)- witamina B12 (stymuluje wzrost kosmyków, pomaga w produkcji czerwonych krwinek, które poprawiają ukrwienie głowy)
- witamina C (wzmacnia i stymuluje szybki porost włosów)
Ta bomba witaminowa jest bardzo prosta w przyrządzeniu, wystarczą zaledwie dwie łyżeczki produktu i woda. (Opcjonalnie swoje mikstury możecie oczywiście udekorować bitą śmietaną!) Czekoladę można pić zarówno na zimno jak i na gorąco, składniki rozpuszczają się niezależnie od temperatury, ale na dnie szklanki pozostaje delikatny czekoladowy osad. Jeśli chodzi o zawartość cukru to jest ona bardzo niska, jedna porcja to zaledwie 38 kalorii, a w smaku nie jest ona ani zbyt słodka, ani zbyt wodnista.
Efekty jakie zauważyłam po dwóch miesiącach:
- moje włosy wypadają już sporadycznie
- błyszczą się i nabrały intensywniejszego koloru
- nie łamią się!
- bomba witaminowa pomogła mi w innych kwestiach (lepsze samopoczucie, brak migren)
Nie zauważyłam natomiast żeby zwiększyła się ich objętość lub ilość.
Cena kuracji niestety nie rozpieszcza, ale jako ambasadorka marki mam dla was kod zniżkowy na -20%. Plus dostawa na całym świecie jest darmowa! Enjoy :)